Partia Ludowa (PP) postanowiła opowiedzieć się po stronie opozycji, odrzucając kontrowersyjny wniosek Vox o deportację nieudokumentowanych imigrantów z Orihueli, co dodatkowo ujawnia napięcia w koalicji rządowej w regionie.

Wniosek „Bilet Powrotny”, zaproponowany przez Vox, miał na celu deportację osób mieszkających w regionie bez odpowiednich dokumentów oraz wstrzymanie subwencji dla organizacji wspierających tych imigrantów.

Wniosek ten został wcześniej wycofany z październikowej sesji plenarnych z powodu niszczycielskich powodzi w Walencji, a nie w odpowiedzi na publiczne protesty lub opór organizacji takich jak Vega Baja Acoge, Recicla Alicante i Columbares.

Po ostatecznej debacie na czwartkowej sesji, wniosek wywołał gorące dyskusje, podkreślając ideologiczne rozdźwięki między PP a Vox, mimo ich partnerstwa rządowego.

Agustina Rodríguez (PP), która jest także radną ds. opieki społecznej i równości, wyraziła głębokie rozczarowanie tym wnioskiem, nazywając go „hańbiącym i godnym potępienia”. Mocno odrzuciła argumenty Vox, które łączyły imigrację z przestępczością, nazywając je „fałszywymi i perwersyjnymi”.

Podkreśliła także bezcenne wkłady imigrantów w hiszpańską gospodarkę, zwłaszcza w sektorach rolnictwa, hotelarstwa, budownictwa i opieki. W ramach zapewnienia organizacjom wspierającym imigrantów, potwierdziła, że ich finansowanie pozostanie nienaruszone.

W decydującym głosowaniu PP odrzuciło wniosek, głosując razem z partiami opozycyjnymi, w tym Hiszpańską Socjalistyczną Partią Robotniczą (PSOE), Ciudadanos (Cs) i Cambiemos. Vox zostało tym samym osamotnione w swojej postawie.

María del Carmen Portugal, radna z Vox, skrytykowała decyzję PP, oskarżając ich o poddanie się „demagogii”. Skrytykowała także inne partie, nazywając Cambiemos hipokrytami, PSOE bezczelnymi, a przedstawicieli Ciudadanos wyzwała do udowodnienia swojej wartości przez działanie.

Enrique Montero z Cambiemos potępił wniosek jako narzędzie mające na celu wzbudzanie „nienawiści i napięć”. Twierdził, że Vox promuje „model wykluczający i eksploatacyjny” i oskarżył partię o sprzeciw wobec podstawowych praw imigrantów. „Ci, którzy przychodzą tutaj, głosząc religię, to ci, którzy najbardziej potrzebują przebaczenia,” zakończył.

José Aix, rzecznik Ciudadanos, rozpoczął swoją wypowiedź od ostrej krytyki Vox, kpiąc, mówiąc: „To moja wina, to moja wina, to moja wielka wina”, po czym nazwał wniosek „okrucieństwem” i „odpychającym”.

Wskazał, że Vox początkowo odroczyło wniosek „z szacunku dla ofiar powodzi”, ale wkrótce ponownie go wprowadziło, gdy tylko nadarzyła się okazja. Aix dodatkowo skrytykował propozycję Vox, sugerując, że jeśli bilety powrotne miałyby zostać wydane, to powinny być skierowane do radnych Vox.

Ostrzegł, że wniosek ten może spowodować poważne pęknięcia w koalicji rządzącej, przewidując, że „ten rząd wybuchnie”.

Juan Miguel López z PSOE przyznał, że Rodríguez w końcu stanęła w opozycji do swojego partnera rządowego, ale skrytykował PP za to, że nie zrobiło wystarczająco dużo, aby powstrzymać Vox przed używaniem sali obrad jako „śmietnika dla swojej retoryki”. Oskarżył Vox o to, że po prostu wykonuje rozkazy, zamiast angażować się w sensowną politykę lokalną, i wyśmiał ich za przynoszenie „skopiowanych i wklejonych” wniosków, które były napędzane przez krajowe kierownictwo Santiago Abascala.

Odrzucenie wniosku spotkało się z brawami publiczności, która wypełniła salę obrad, demonstrując znaczną publiczną opozycję wobec tego środka.

Potępienie wypowiedzi biskupa Munilli

Oprócz polityki imigracyjnej, sesja dotyczyła również wniosku potępiającego homofobiczne wypowiedzi biskupa José Ignacio Munilli. Wniosek, przedstawiony przez opozycję, wzywał do mocnego i jednoznacznego odrzucenia jego wypowiedzi, które uznano za naruszenie „praw i godności kobiet oraz społeczności LGTBI”. Wzywał także Munillę do publicznego wycofania swojego poparcia dla „terapii konwersji”.

Rodríguez ponownie potwierdziła zaangażowanie PP na rzecz różnorodności i praw LGBTQ+, potępiając wypowiedzi Munilli jako „godne krytyki”. Przyznała, że słowa biskupa wyrządziły ból wielu osobom, w tym wierzącym, ale podkreśliła, że „Kościół jest większy niż poglądy Munilli”.

Pomimo krytyki Munilli, PP wstrzymało się od głosowania nad konkretną klauzulą wniosku, którą uznali za mogącą wpłynąć na finansowanie organizacji religijnych takich jak Cáritas, San José Obrero i Semana Santa. Kiedy zapytano, czy poparliby wniosek, gdyby ta klauzula została usunięta, Rodríguez zaprosiła opozycję do opracowania zrewidowanej propozycji.

Leticia Pertegal z Cambiemos uznała pracę społeczną wykonywaną przez grupy religijne, ale podkreśliła konieczność, aby rada stanowczo sprzeciwiła się mowie nienawiści, wzywając biskupa do wycofania swoich wypowiedzi. Vox, reprezentowane przez Manuela Mestre, odrzuciło potępienie jako „akt inkwizycyjny” i oskarżyło opozycję o hipokryzję.

López również skrytykował PP za niechęć do pełnego poparcia praw LGBTQ+, oskarżając ich o niewystarczające wsparcie dla obchodów Dnia Dumy. Porównał ich podejście do traktowania poety urodzonego w Orihueli, Miguela Hernándeza, oskarżając ich o „pozostawienie go, by umarł” przez zaniedbanie jego dziedzictwa. Pomimo abstynencji PP, wniosek został przyjęty, a jedynie Vox głosowało przeciwko.

Debaty ukazały rosnące podziały w rządzie Orihuela, gdzie PP dystansuje się od twardych stanowisk Vox, jednocześnie utrzymując koalicję.

Odrzucenie wniosku imigracyjnego oraz częściowe potępienie wypowiedzi biskupa Munilli wskazują na rosnącą gotowość niektórych członków PP do wyzwań wobec ich skrajnie prawicowego partnera, chociaż w radzie pozostają istotne podziały ideologiczne.