Rozszerzenie Strefy Niebieskiej: Kolejny podatek przybrzeżny w przebraniu

0
Could it be that we see Orihuela Costa beaches like Campoamor littered with parking meters next summer
Could it be that we see Orihuela Costa beaches like Campoamor littered with parking meters next summer

angielski hiszpański holenderski francuski niemiecki norweski bokmål szwedzki

Wprowadzenie ORA (Regulowane Strefy Parkowania) w rejonach wokół plaż Orihuela Costa nie chodzi o ułatwienie ruchu drogowego ani zarządzanie ograniczoną liczbą miejsc parkingowych – chodzi o pieniądze. Prosto i jasno. Nie ma tu mowy o poprawie mobilności czy lepszym planowaniu urbanistycznym; jedynym celem jest napełnienie miejskiej kasy.

Podczas gdy burmistrz wygłasza żałosne zapowiedzi „megaprojektów”, jak instalacja zimnej fontanny do picia w mieście, Miejska Grupa Socjalistyczna naciska na jedno: szybszą ekspansję ORA na wybrzeże. Nie lepsze usługi. Nie lepsza infrastruktura. Po prostu więcej płatnego parkowania.

UNIDOS POR LA COSTA wyraża swoje absolutne oburzenie tym absurdem. Dość tego. Mieszkańcy wybrzeża są wykorzystywani. Znoszą rozpadające się drogi — niektóre przypominają strefy wojenne — i otrzymują ledwie minimum usług publicznych, ale teraz oczekuje się od nich, że zapłacą więcej, aby po prostu zaparkować w pobliżu swoich domów i firm.

W wyraźnym kontraście, Partido Popular i Vox w Walencji zobowiązały się do likwidacji tych opłat, zamiast wymyślać nowe.

Jak długo mieszkańcy Orihuela Costa będą tolerować te bzdury?

PSOE wezwało koalicję rządową Orihuela do zaktualizowania i rozszerzenia strefy niebieskiej oraz wprowadzenia obiecanych zniżek. Ale nawet te rzekome „ulepszenia” to tylko ledwie zakamuflowane próby uzasadnienia polityki, która jest już budżetowana na przyniesienie 575 000 € w 2025 roku — oszałamiający wzrost o 50% w porównaniu do 2024 roku.

Wyjaśnijmy to: ta liczba ma sens tylko wtedy, gdy rozszerzenie ORA na wybrzeże ruszy, dodając 1 200 nowych płatnych miejsc parkingowych, z których wiele znajduje się wzdłuż dróg, gdzie obecnie parkowanie jest zabronione. To nie jest planowanie — to opodatkowanie bez przejrzystości.

Jak to może być właściwe, aby zainstalować parkomaty — a tym samym de facto zalegalizować parkowanie w wielu miejscach, takich jak Avda de las Adelfas w Campoamor, gdzie obecnie jest to zabronione?

To nie jest planowanie urbanistyczne. To nie jest odpowiedzialne rządzenie. To monetyzacja chaosu.

Zmieniając strefy zakazu parkowania w strefy płatnego parkowania, rada miasta nie rozwiązuje problemu — tworzy go, a potem każe nam za niego zapłacić. Drogi, które wcześniej były niedostępne — często z powodów bezpieczeństwa, przepływu ruchu lub ochrony środowiska — nagle są przekształcane, nie dlatego, że ma to sens, ale dlatego, że generuje dochód.

Jakie to wysyła przesłanie? Że prawo i przepisy są elastyczne… jeśli można na tym zarobić?

Że bezpieczeństwo i dostęp mogą zostać zagrożone, byle tylko w pobliżu był parkomat?

To nie jest regulacja — to oportunizm przebrany za politykę. Drogi nadmorskie nie są bankomatami. A mieszkańcy nie powinni cierpieć z powodu zwiększonego ruchu, ograniczonego dostępu czy pogarszającego się bezpieczeństwa, tylko po to, aby rada miejska mogła załatać dziurę w swoim budżecie.

Nawet socjalistyczna radna María García przyznaje, że dane dotyczące dochodów mogą być „fikcyjne” bez rzeczywistego planu. Brak jasności. Brak badań. Brak konsultacji z interesariuszami społecznymi. Tylko więcej rozmów o premiach i zniżkach, które rok później nadal nie istnieją.

  • To nie chodzi o zarządzanie ruchem drogowym.
  • To nie chodzi o poprawę wybrzeża.
  • Chodzi o generowanie dochodu — kosztem mieszkańców.

A najgorsze? Nikt w lokalnym rządzie nie wydaje się być gotowy, aby wyjaśnić dlaczego lub jak to się dzieje. Brak przejrzystości, brak odpowiedzialności i brak oznak, że głosy tych, którzy są najbardziej dotknięci — mieszkańców — są słyszane.

angielski hiszpański holenderski francuski niemiecki norweski bokmål szwedzki