angielski hiszpański holenderski francuski niemiecki norweski bokmål szwedzki

VALENCIA 1 REAL MADRYT 2

Real Madryt pokazał determinację i charakter w przełożonym meczu 12. rundy ligowej na Mestalla, zapewniając sobie późne zwycięstwo 2-1 i odzyskanie pozycji lidera La Liga. Pomimo zredukowania do 10 zawodników po czerwonej kartce dla Viniego Jr. w 79. minucie, bramki Luki Modricia i Jude Bellinghama w ostatnich chwilach meczu przyniosły drużynie Ancelottiego sensacyjne zwycięstwo.

Pierwsza połowa była bardzo intensywna, przeczyła oczekiwaniom po starciu po świętach. Real Madryt był bliski otwarcia wyniku w ciągu pięciu minut, gdy Lucas Vázquez podał piłkę do Valverde, którego potężny strzał został udaremniony przez Dimitrievskiego. Valencia odpowiedziała dwiema niebezpiecznymi okazjami, ale Courtois wykonał wspaniałe parady, powstrzymując Hugo Duro i Foulquiera.

Valencia ostatecznie przełamała impas w 27. minucie. Courtois początkowo sparował strzał Javiego Guerry, ale Hugo Duro doskoczył do odbitej piłki i wpakował ją do bramki. Bramka ta jednak była owiana kontrowersją, ponieważ Madryt zaprotestował przeciwko domniemanemu faulowi na Rodrygo podczas przygotowań do gry.

Madryt naciskał na wyrównanie przed przerwą, stwarzając okazje dzięki dalekim uderzeniom Tchouameniego i Valverde oraz sytuacji sam na sam dla Viniego Jr., którą Dimitrievski znakomicie obronił.

Dramatyczna druga połowa

Tempo nieco spadło w drugiej połowie, ale determinacja Madrytu pozostała niezachwiana. W 52. minucie Mbappé został sfaulowany w polu karnym przez Tárregę, a sędzia wskazał na rzut karny. Bellingham nie wykorzystał jednak rzutu karnego, ponieważ jego strzał trafił w słupek. Wydawało się, że Madryt wyrównał w 60. minucie za sprawą Mbappé, ale VAR nie uznał gola z powodu nieznacznego spalonego.

Nacisk nadal narastał, a w 67. minucie dośrodkowanie Rüdigera znalazło Rodrygo, którego główka nieznacznie minęła bramkę. Jednak w 78. minucie pojawiło się więcej kontrowersji. Vini Jr., po tym jak Dimitrievski uderzył go w plecy, leżąc na ziemi, Brazylijczyk odgryzł się, popychając bramkarza. Po analizie VAR pokazano mu czerwoną kartkę, co oznaczało, że Madryt musiał walczyć w dziesiątkę.

Oszałamiający powrót

Niezrażony Real Madryt zademonstrował swojego charakterystycznego ducha walki. W 85. minucie Bellingham udzielił idealnie wymierzonej asysty Modrićowi, który spokojnie wykończył sytuację sam na sam z bramkarzem Valencii, wyrównując wynik.

Następnie, gdy zegar odliczał do doliczonego czasu, Bellingham wykorzystał kosztowny błąd Guillamóna, przypieczętowując zwycięstwo opanowanym wykończeniem.

Zwycięstwo umacnia pozycję Madrytu jako lidera ligi i wyznacza inspirujące tempo na resztę sezonu.

Grafika: realmadrid.com

angielski hiszpański holenderski francuski niemiecki norweski bokmål szwedzki